środa, 19 lutego 2014

Rozdział 11

                                                         Rozdział 11

Mineły 3 dni ciągle policja szuka gdzie mogli ich wywieść lecz na marne, ja przesiaduję od 3 dni w pokoju tylko El lub chłopcy przynoszą jakieś jedzenie.
El próbowała pogadać ze mną ale zawsze zaczynałam płakać lub krzyczeć że ma wyjść.
Siedzę w tym cholernym pokoju i myślę nad tym co powiedział mój ''Anioł'' Nie miałam pomysłów nigdy nie miałam wrogów,więc kto to mógł zrobić ?! Weszłam na FB żeby napisać do Marty że mam problemy, pogadaliśmy z 2 godziny tłumaczyła mi że mam słuchać SERCA ono nigdy nie kłamie. (marta miała ważny wyjazd do hiszpani)

Weszłam jeszcze na TT było tam bardzo dużo wiadomości od Fanek 1D, każda płakała.
Pewne koleżanki ze szkoły w Polsce dowiedziały sie że jestem z Malikiem i od razu stały się wielkimi przyjaciółkami, ale teraz naprawdę dały mi ważną informację przez która strasznie cierpiałam ponieważ to nie było miłe, jak czytało sie na portalach społecznościowych że młode dziewczyny się zabijają bo ich idole, mają zagrożone życie !
Zamknęłam laptopa rzuciłam sie na poduszkę i znów zaczęłam płakać, Chociaż zostały mi wspaniałe wspomnienia z nim , być MOŻE OSTATNIE! STOP!!! Vanessa nie pierdol jakie ostatnie ?!
Przecież ja mam jeszcze całe życie przed sobą tak samo jak on ! I przeżyjemy je razem ! ''Nadzieja głupich'' Ten głos w mojej głowie mnie dobija, wtuliłam się w poduszkę i pogrążyłam się w głębokim śnie. Znów śniła mi się ONA!

                                                            ***SEN***

Znów byłam w białym pudle.
-Wiem że tu jesteś, wyjdź z kryjówki chodź do mnie wiem że tam jesteś ! -krzyknęłam, nie pojawiła się więc spróbowałam jeszcze raz.
-Daj jakiś Znak, chociaż tylę! proszę..! - ostatnie słowo było ciche.
Nagle na jednej ścianie pojawił sie obraz z mojego życia jak poznałam Justin'a (zobacz w zakładce bohaterowie) Były pokazane sceny w których mnie bił wracałam do domu i mamie mówiła że albo się wywróciłam albo pobiłam się o sukienkę.
W pewnym momencie scenki dostałam olśnienia a ta scenka była o tym jak się poznaliśmy.
W starej bibliotece. Właśnie stara biblioteka !
-Aniele! Co mam zrobić aby się wybudzić ? !
-pomyśl ! to twój sen wszystko co jest realne i do spełnienia możesz mieć.w DUCHU POMYŚLAŁAM SOBIE ''CHCĘ SIĘ OBUDZIĆ''

Wstałam !!!
podniosłam się z łóżka i poszłam na dół.
-Ja wiem gdzie oni są - byłam taka szczęśliwa że zaczełam każdego przytulać.
moją uwagę przykuła gazeta :

Czy ludzie nie mają swojego życia ?! Szkodami tylko tych bezmyślnych dziewczynek które odebrały sobie życie, przez kogoś. Niestety to smutna rzeczywistość.
Niall zawiadomił policję po to by porozmawiać ze mną na temat tego co odkryłam.
Jutro O godzinie 9 będzie samolot do Polski więc pójde spać bo jutro ciężki dzień :(
Już nie mogę doczekać aż poczuję jego usta na swoich,kiedy go przytulę i powiem że go kocham <3
Rano nic nie mogłam jeść więc wziełampotrzebne rzeczy i poszłam na dół.
Poczekałam aż każdy zje śniadanie. Gdy każdy zjadł to co miał na talerzu razem z policją pojechaliśmy na lotnisko by potem prywatnym samolotem polecieć do Polski.
Poszliśmy na odprawę a potem udaliśmy sie do
samolotu. Siadłam z El, ja siadłam od okna ona na środku a koło niej liam.
Na początku się strasznie bałam potem jakoś było okej, myślałam czy moje serce ma racje czy tylko zrobimy przejażdżkę ! Mam nadzieję że wyszystko ędzie dobrze ale co minutę tracę 1% nadziei.
Zrobiłam małe zdjęcie na pamiątkę :

A potem zasnęłam ale chyba tylko na pół godziny.
Gdy wstałam każdy był zdenerwowany,wystraszony,lub bez emocji gdy wyjrzałam przez okno zamarłam! Jest niezła burza! samolot kiwa sie na boki jak spadojący liść
.JEST CORAZ GORZEJ !
Zamknełam na chwile oczy aby chodź trochę w wspomnieniach zobaczyć piękną twarz Zayna.
Dalej nic nie pamiętam o prócz krzyków typu.Lecimy na dół, To już koniec!
Zaczełam płakać ŻE ANI JA ZAYNA NIE ZOBACZE ANI ON MNIE. dalej było ciemno przed oczami!

2 komentarze:

  1. super nie mogę się doczekać następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czego chcesz ich zabić ? :c
    DAJ NEXTA BO NIE WYTRZYMAM :o

    OdpowiedzUsuń