czwartek, 9 stycznia 2014

Rozdział 7

                                                      Rozdział 7
     

Wezwano nas do gabinetu detektywa bo ma już informacje na temat mojego taty .
-no więc mieszka na ulicy street schot 34 (wymyślona) i niedługo planuje ślub z nie jaką Martą Shreet ona ma 37 lat czyli jest młodsza o 2 lata .
Ejj zaraz przecież marta to mojej mamy przyjaciółka była kiedyś . Nigdy jej nie lubilam głupia ruda ździra ! Łza stanęła mi w oku , starałam się aby nie wypłyneła bo ale niestety łza za łzą leciała , Zayn zauważył że łzy mi lecą.
- dobrze dzięki ja coś będzie trzeba Zadzwonie  , a i pieniądze są już przelane na konto- złapał mnie za rękę i poszliśmy do windy .
- to może dziś wieczór filmów ? - zapytał Zayn z nutką nadzieji.
-ok ale jest warunek
- księżniczko ty tu nie stawiasz warunków tylko ja
- ha ha jasne albo oglądasz że mną titanica albo się do ciebie nie odzywam
-Ale po titanicu oglądamy the ring
-okk , tylko chodź do sklepu to coś kupimy
Pojechaliśmy do tesko i kupowaliśmy wszystko co nam wpadło w ręce , zapłaciliśmy za kupione rzeczy w 15 min dojechaliśmy do domu poszłam się umyć ciepła woda spływała po moim ciele to mnie odprężyło chciałam tu zostać na zawsze ale głos Zayna mi w tym przerwał.
-księżniczkoooo długo jeszcze ???
-już idę włączaj film
Nie.minęło 5 min a.ja już byłam na dole.
-księżniczko poczekaj Polecę na górę po koc
- dobrZE tylko nie za.długo .

                                                ***oczami Zayna***

Straszną miałem tremę poszłem do sypialni i wziołem złoty wisiorek z w kształcie serca miał także wydziarane V + Z. A bo bym zapomniał o kocu.
Naszyjnik miałem zamiar dać na najsmutniejszej scenie titanica , z przemyśleń wyrwał mnie słodki głos Vanessy.
-zayn ja już się tu nudze
- juz ide
Schowałem wisiorek w czerwone pudełeczko a potem w kieszeń .
- Zayn zamówiłam pizzę , bo nie chce mi się nic robić - awww.... Ona ma taki słodki głos .
Było po 20 już siedzieliśmy i włączaliśmy film .
O 20:15 ktoś zadzwonił do drzwi.
- a to pewnie pizza poczekaj tu księżniczko zaraz przyjdę.
Otworzyłem drzwi a za chwilę leżałem na podłodze przygnieciony 4 ludzi.
- keviny , keviny . Wszędzie keviny !
No i wszystko jasne.
- no to dzis wieczór filmów - zaczął Hazza
Chłopaki pobiegli do salonu
- o tam są Żelki !!! Dziękuję stary że pamiętałeś o mnie - niall zaczą mnie przytulać.
No i nici z dania naszyjnika Vanessie , CO ZA KLAPA KURWA :(

Rano obudziłem się w kuchni a miałem takiego kaca jak nigdy , no i mamy wyjaśnienia wczorajszej nocY.poszłwm do salonu i przeraziłem się wszędzie alkohol i pizza . Normalnie szok . Poszedłem poszukać Vanessy i chłopaków , poszłem do sypialni i ten widok mnie rozbroił Hazza leżał na ziemi i przytulał misia , a Niall obok niego tylko że przytulał pizzę xd , natomiast louis spał na siedząco , oczywiste że moja księżniczka zajęła całe łóżko .
A Liam no właśnie gdzie Liam , nie wiem czy to nie jego noga wystaje z pod łóżka MUSIAŁA TU BYĆ NIEZŁA BIBA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zrobiłem śniadanie i popijając herbatę czekałem aż wszyscy wstają jako pierwsza wstała vanessa podeszła po cichu i pocałowała w policzek , trochę wzdrygnołem na co ona się zaśmiała .
- pojedziesz dziś ze mną do taty nie chce być sama
- tak raczej pójdę - wziąłem kolejny łyk herbaty
- nie Zayn nie pojedziesz mamy dzis próbę - własne co ja bym zrobił bez Hazzy.
- dobra trudno podjade taksówką
- tak cie przepraszam księżniczko .
- jejku Zayn przecież to twoja praca , to ja pójdę się przebrać i jadę - dała mi całusa i poleciała się przebrać .
- harry poczekaj tu tez się ubiore i jedziemy - chwilke później mnie tez nie było .
Gdy przyszłem cała 4 już była gotów, więc ubraliśmy kurtki i wyszliśmy.

                                                ***oczami vanessy***

Wsiadłam do taksówki  , podałam trasę i już byłam w drodze.
/...30 minut później.../
Stalam przed beżowym domem , nie wiedziałam czy dobrze robie idąc do niego no ale cóż lepsze to niz dom dziecka !
Podeszlam do schodów , niepewnym krokiem weszlam po nich. Zadzwoniłam dzwonkiem otworzyła mi jakąś grubsza kobieta i to nie była na pewno marta.
- a pani do kogo ?
- ja przyszłam do pana bena , czy zastałam go w domu?
- niestety pan ben wróci dopiero za godzine ale jest pani marta , proszę wejść i się rozebrać a ja powiadomie panią martę że ma gościa - uśmiechneła się poczym poszła w górę schodów.

                                                  ***oczami marty***

Przyszła do mnie anna z wiadomością że mam gościa kazałam jej przyprowadzić go tutaj, gdy go wprowadziła poczułam się słabo to była ona , to naprawdę ona nie czekając na nic pobiegłam i się z całej siły przytuliłam , na początku nie odwzajemniała uścisku ale po chwili przemogła i się przytuliła .
Nagle w drzwiach staną ben .
-vanessa ?
- cześć tato - odpowiedziała jakby bała sie że ją uderzy .
- anno naszykuj 3 kawy i ciasto w salonie - bob krzyknął do anny widać było że się cieszy dawno taki nie był .
Siedzieliśmy już 2 miłe godziny pijąc kawę i jedząc ciasto.

                                               *** oczami vanessy***

Gadaliśmy już dwie godziny a ja jeszcze nie wspomniałam o co chodzi .
- marto ,tato muszę wam coś powiedzieć -jakos musiałam zacząć
- słuchamy cie. Skarbie - strasznie polubiłam tą martę jest bardzo miła.i kochana .
- no bo mama zmarła w.wypadku samochodowym i ja nie jestem pełnoletnia i nie mam gdzie mieszkać.i czeka mnie dom dziecka   i tak myślałam , czy mogłabym tu zamieszkać ?
- takkk!!!!! - marta aż wstała z łóżka - bob zgodź się  , zawsze chciałam.mieć dziecko , ale dobrze wiesz że nie moge . - marta z każdym słowem smutniała , było mi jej żal.
- no dobrze przecież jesteś moja córką , a dom duży - ten uśmiech ,tak za nim tęskniłam. Byłam taka szczęśliwa że.się popłakałam , była już 21 niechcialo.mi się dzwonić na taksówkę więc zadzwoniłam do.Zayna

(..)rozmowa telefoniczna
- hej Zayn jesteś już po próbie ?
- właśnie wychodzę.że studia a coś się stało ?
- mógłbyś po mnie przyjechać nie chce mi się zamawiać taksówki
- za 10 - 15 min bede
Ok dzięki paa
(,,,) koniec.

2 komentarze:

  1. Pierwsza. Czekam na następny rozdział :) Dodaj szybko :) I tak wgl super ten bloog , ciekawy, ciekawe co bd dalej

    OdpowiedzUsuń